W związku z trwającym stanem epidemii, biskupi zachęcili, aby korzystać z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Mszy Świętej i przeżywać ją za pośrednictwem transmisji.

Na stronie Konferencji Episkopatu Polski została opublikowana lista transmisji Mszy Świętych z całej Polski.

 https://episkopat.pl/powstala-lista-transmisji-mszy-swietych-z-calej-polski/

Zapraszamy także na Msze św. i nabożeństwa w internecie z oblatami:

Eucharystie niedzielne z oblatami [live stream – linki]

Jak przeżywać transmisję niedzielnej Mszy Świętej ?

  1. Zaplanuj godzinę

Tak jak w normalnej sytuacji Msza św. jest pewnego rodzaju zaplanowanym świątecznym wydarzeniem, tak powinna być i w czasie zagrożenia epidemicznego. Zaplanujcie sobie w rodzinie, o której godzinie zbierzecie się na Mszy św. Skorzystajcie z wielu propozycji przygotowanych przez telewizje, radia, portale.

  1. Przygotuj się do niedzieli

Dzięki transmisji Mszy św. ocaleje to, co w Mszy św. kluczowe: Uczta Słowa Bożego. Aby dobrze przygotować się do Liturgii Słowa. Warto pogłębić ich niezwykłą treść. Wszak to sam Bóg mówi do nas! Warto, by przygotowanie do niedzieli przeprowadzić wcześniej, w gronie rodzinnym. Można przeczytać czytania, które będą czytane w niedzielę podczas Mszy św., następnie opracowania, można o tym podyskutować, porozmawiać. Przekonacie się, jak zupełnie inaczej brzmi Liturgia Słowa, kiedy zapoznacie się wcześniej z czytaniami https://brewiarz.katolik.pl/iii_20/2903/czyt.php3

  1. Przygotuj miejsce

A właściwie – przygotujcie. Ważne, by przygotowania do Mszy św. były wspólne. Niech każdy członek rodziny otrzyma odpowiednie zadanie, będzie za coś odpowiedzialny. Działajcie wspólnie, niech nikt nie będzie bierny! Zaplanujcie sobie miejsce uczestniczenia we Mszy św. Może w salonie, tam gdzie jest telewizor? W przypadku transmisji internetowej nie ma dziś problemu, by przerzucić obraz z laptopa na telewizor, można też skorzystać z funkcji smart w telewizorze. Jeśli tak się nie da, można zawsze skorzystać z laptopa. W każdym razie, warto skoncentrować się nie tylko na technologii, ale także na uroczystym udekorowaniu pokoju. Zestaw kolędowy, czyli krzyż i dwie zapalone świece, to dobry pomysł. Możecie także postawić jakiś swój ulubiony obraz, ikonę, figurkę. Chodzi o to, by to nie telewizor był w centrum domowego zgromadzenia, ale krzyż właśnie. Przygotujcie krzesła. Tak, lepiej by były to krzesła, niż np. kanapa i fotel. Warto ustawić krzesła wokół stołu z krzyżem. Bądźcie kreatywni. Na pewno znajdziecie wiele innych sposobów uroczystego przygotowania miejsca.

  1. Niedzielny strój

Przygotować się należy nie tylko wewnętrznie, ale i zewnętrznie. Mimo że nie wychodzimy do kościoła, warto założyć niedzielny, uroczysty strój. Panowie – garnitur, panie – eleganckie garsonki (może niedzielny makijaż), dzieci – biała koszula i mucha! Zamiast domowych kapci – odpowiednie buty. Tak zawsze przygotowujemy się na wizytę naszych gości, tak zwykle przyjmujemy księdza po kolędzie, tak też zróbmy i tym razem. Strój często świadczy o tym, jaką rangę przywiązujemy do wydarzenia. A to przecież Msza św.!

  1. Pro memoria

Zbierzcie się 15-10 minut wcześniej. Zapalcie świecie. Mogą to zrobić dzieci (starsze), by też czuły się zaangażowane w przygotowania, ale też w ten sposób poczuły wagę wydarzenia.

Jeśli macie w domu wodę święconą możecie zrobić nią znak krzyża, podobnie jak robicie to wchodząc do kościoła. Pomódlcie się wspólnie o dobre przeżycie Eucharystii. Wypowiedzcie intencje. Jeśli są dzieci, niech także powiedzą swoje intencje.  Czas przed Mszą św. warto przeżyć w milczeniu. Nie rozmawiajcie. Jeśli chcecie możecie wspólnie zaśpiewać pieśń lub pomodlić się w ciszy, poszukać skupienia.

  1. Bierzcie aktywny udział

Podczas Mszy nie wahajcie się odpowiadać na wezwania, śpiewać wspólnie pieśni, czy psalm responsoryjny. Kiedy stoimy – stójcie, podczas czytań – można usiąść. Na czas przeistoczenia i Komunii św. – możemy przyklęknąć ale nie przed telewizorem lecz przed krzyżem, który ustawiliśmy na stole lub po prosu skłonić głowę. To wyraz czuwania, tęsknoty za Panem, którego tym razem nie możemy przyjąć, jak zwykle to czynimy. Nade wszystko chodzi o to, aby podczas transmisji łączyć się duchowo ze wspólnotą modlących się.

Po zakończeniu Mszy św., pomódlcie się chwilę.

Oglądanie czy słuchanie transmisji mszy nie zastąpi oczywiście w żaden sposób rzeczywistego w niej uczestnictwa. Gdy nie mamy takiej możliwości, warto pamiętać przede wszystkim o praktyce komunii duchowej, która pod względem duchowym ma nieskończenie większe znaczenie i wartość niż najuważniejsze nawet śledzenie przekazów medialnych. Na czym ona polega? Dobrze tłumaczy to franciszkanin o. Bogdan Kocańda:

Najpierw należy wzbudzić żywą wiarę w obecność Jezusa. Można w tym celu odmówić akty wiary, nadziei i miłości, albo posłużyć się inną modlitwą spontanicznie przez siebie ułożoną. Następnie należy ufnie otworzyć swoje serce na Boga i odmawiając modlitwę Ojcze nasz przyjąć pokorną postawę dziecka Bożego. Kiedy osiągniemy taki stan ducha, wówczas należy poprosić Jezusa, aby przyszedł do naszego serca i zamieszkał w nim.

Następnie odmawiamy, tak jak w czasie mszy świętej Baranku Boży i wyobrażamy sobie przychodzącego do naszego serca Chrystusa. W ciszy tego duchowego wydarzenia należy trwać przez kilka chwil. Potem uwielbiamy Boga i dziękujemy mu za otrzymaną łaskę. Tak przyjętą Komunię duchową można powtarzać wielokrotnie w ciągu dnia. Bardzo przyczynia się ona do duchowego postępu.

Opracowanie: O.Damian Kopytto OMI

Koordynator Duszpasterstwa Polskiego w Belgii

 

Źródło: episkopat.pl oblaci.pl stacja7.pl